https://www.youtube.com/watch?v=UbiwqpzvarE
Ostatnio wszedlem na strone kogos w Salonie I zobaczylem zamieszczone tam zdjecie naszego prezydenta, stal za glowami Merkel i Macron i robil miny oraz pokazywal palce. Wygladalo na to ze nasz Prezydent jest szczesliwy, jego szczescie, widoczne dla kazdego, wynikalo z faktu stania w towarzystwie tak waznych osob, czul sie im rowny, mimo ze stal za plecami i oni nie traktowali go bardzo rowno. Podejrzewalem ze zdjecie jest fotomontazem dokonanym przez nieprzyjaznych ludzi (wina Tuska), nie przyszlo mi do glowy ze nasz prezydent mogl robic takie miny i tak pokazywac w takiej sytuacji. Okazalo sie ze mogl, zdjecie bylo autentyczne, pozniej slyszalem krotki wywiad Balcerowicza ktory okreslil naszego prezydenta jako wesolka. Balcerowicz jest bardzo kulturalnym czlowiekiem, potrafil okreslic naszego prezydenta kulturalnie.
Mniej wiecej w tym samym czasie nasz prezydent udzielal wywiadu i bawil sie swietnie cytujac slowa poety “sa w ojczyznie rachunki krzywd” i mowiac o “tematach trudnych”. Wywiad byl krotki i trudno mi sie bylo zorientowac co tak prezydenta ubawilo i dlaczego tak czesto powtarzal, jego radosc, jakkolwiek dla mnie niezrozumiala, niewatpliwie byla wielka, widoczne dla wszystkich bylo ze on sie cieszyl bardzo (mimo ze temat byl trudny).
Amerykanie maja powiedzenie - jesli cos chodzi jak kaczka, kwacze jak kaczka, wyglada jak kaczka, smakuje jak kaczka to jest to kaczka. Dla mnie nasz prezydent wyglada jak osoba chora, mowi i zachowuje sie jak osoba chora, po oczach i minach widac ze jest osoba chora, niewatpliwie jest chory. Jego usmiechy i miny w towarzystwie Merkel i Macron, jego gesty, pokazywanie palcow, jego przyjaznie z dziewczynkami pokroju Lesnego Ruchadla, jego podpisywanie ustaw w piec minut i nocna pora, jego wypowiedzi o wielkim czlowieku Jaroslawie (ktory jaki jest kazdy widzi), chyba dobitnie wskazuja ze jest bardzo chory. Czy nie powinno sie leczyc naszego prezydenta? Czy w interesie chorego czlowieka nie powinno sie go izolowac i poddac szczegolnej opiece medycznej? Czy nie jest okrutnym poddawanie naszego prezydenta ciaglej presji i wpedzanie go w jeszcze wieksze stresy, ktorym on nie jest w stanie podolac?