Stoje na balkonie i patrze jak Polska plonie
To jest vers z piosenki Kazika, skojarzyl mi sie z obecna sytuacja. Naczelny polski partyzant zwolnil naczelnego polskiego generala po czym okazalo sie, ze on nie mogl tego zrobic. Ale kto moze mu za to cokolwiek zrobic?
Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skapana…. Modlmy sie do krola Polski Jezusa albo do Naczelnika Polski Jarka, moze oni to naprawia, moze oni cos zrobia zeby bylo normanlnie.
Komentarze