Dariusz123 Dariusz123
137
BLOG

O zaszlosciach i komunistycznych uzaleznieniach. Polska demokracja czyli wszystk

Dariusz123 Dariusz123 Rozmaitości Obserwuj notkę 20

 

O zaszlosciach i komunistycznych uzaleznieniach. Polska demokracja czyli wszystko dla swoich.

 

Polska jest krajem demokratycznym, to jest fakt. Formalnie i w pelnej gali obwiescili to najwazniejsi ludzie w Polsce, Naczelnik Panstwa to powiedzial, Prezydent, Premier, Minister od Wojny, czy mozna wiec w to watpic? Uwazam ze nie mozna, mamy w kraju demokracje i ktos kto inaczej uwaza, zle uwaza.

Nie moze wiec byc kontestowane ze demokracje mamy, problemem jest tylko jaka ja mamy, tu sie zaczynaja schody. Dla wielu Polakow, byc moze olbrzymiej wiekszosci, system demokratyczny polega na tym ze wiekszosc bierze wszystko a przegranych gryza psy. Tak to sie utrwalilo w narodzie, przegrales, jestes out, twoja broszke biora zwyciezcy. Suweren rozdziela to wszystko co jest do rozdzielenia, suweren Jarek tez wiec rozdziela. Robi to demokratycznie, miedzy swoich. I w gruncie rzeczy Polacy akceptuja to ze lupy dziela swoi wsrod swoich bo tak zawsze bylo, taka jest tradycja z czasow jeszcze przedpotopowych, bo na tym wlasnie polega (ich zdaniem) demokracja czyli rzad wiekszosci.

 

***

Postawy polityczne w Polsce zwykle sa filtrowane przez oceny nawiazujace do zaszlosci. Wszyscy uwazaja sie za cenzorow postaw, prawie dla wszystkich np fakt wspolpracy w dawnych czasach z komuna jest powodem do kompletnego odrzucenia i potepienia.

W Polsce gierkowskiej do pezetpeeru nalezalo ponad 3miliony czlonkow, razem z rodzinami to byla ponad polowa narodu. Biorac pod uwage dalszych krewnych i powinowatych, mozna przyjac za pewnik, ze dominujaca czesc narodu, moze nawet ponad 80%, byla w jakis sposob zwiazana z komunistami, korzystala z ich rzadow, byla uzalezniona. Praktycznie kazdy cos od komuny dostawal, cos od nich wyciagal, korzystal z ukladow i znajomosci. Dostanie mieszkania bylo bez ukladow niemozliwe, przydzial samochodu, awansowanie w pracy, dostanie paszportu, kupienie mebli, kupienie miesa czy papieru toaletowego, kupienie zwiru czy papy, etc, etc,  w zaleznosci od okresu w jakim to mialo miejsce, prawie wszystko nalezalo “zalatwia sposobem", wyciagac od komunistow.

Uwazam ze komuna nas do tego zmuszala, zalatwialismy i nie mielismy zadnych obiekcji moralnych z tym zwiazanych. To bylo naturalne, bralismy mieszkanie majac swiadomosc ze przeskakujemy kilkudziesiecioletnia kolejke, bo gdzies trzeba bylo mieszkac, zalatwialismy kupowanie papieru toaletowego bo nie chcielismy zyc jak zwierzeta, kupowalismy mieso poza talonami, bo chcielismy sprobowac mieso od czasu do czasu i nie przejmowalismy sie tym ze nie starczy dla wszystkich. Takie byly czasy.  

Ale byly granice ktorych nie wolno bylo przekroczyc. Nie wolno bylo bezposrednio szkodzic innym. Donoszenie bylo czynem lajdackim, donoszenie za pieniadze bylo superlajdactwem.

 

Moj stosunek do PISu jest w miare okreslony, nie lubie ich. Mam wobec nich mase zastrzezen, popieram ich jednak w publicznie wyrazanej checi ujawniania dawnych lajdactw wspolpracy z komuna. Jesli ktos donosil, powinno to byc wiadome, znane innym, powinno to wplywac na ocene takiej osoby. Nie ma powodow zeby panstwo pomagalo ludziom umoczonym ukrywac to swoje umoczenie. Niech ponosza odpowiedzialnosc moralna za to co kiedys robili, nawet jesli to bylo dawno I teraz tego zaluja. Uwazam to za sprawiedliwe.

Natomiast wszystko buntuje sie we mnie na wyciagnie na wierzch zaszlosci dotyczacych dalszych i blizszych rodzin wg zasady ze jesli twoj ojciec byl TW to ty nie masz pracy, jestes out and down, jestes skonczony. Przeciez to jest zupelny nonsens, jak mozna karac dziecko za grzechy ojca, matki, tesciowej, pradziadka? Czy na tym ma polegac sprawiedliwosc? Czy nie nalezaloby w takiej sytuacji karac calego narodu, bo przeciez w olbrzymiej wiekszosci Polacy byli umoczeni, brali z komunizmu co sie dalo, korzystali i nie protestowali (poza marginalnymi wyjatkami, ktore jak to wyjatki, potwierdzaly regule)?

I inny aspect tej sprawy. Czy dawne umoczenie ma skutkowac zupelnym wykluczeniem? Czy jesli ktos znajduje zatrudnienie to fakt ze krzewil kiedys komunizm moze mu w tym przeszkodzic? Czy mozna uznac ze czesc narodu, ta niezaslugujaca, nie bedzie zatrudniana zgodnie z kwalifikacjami i umiejetnosciami, wylacznie z tego powodu ze nie zasluguje moralnie /politycznie? Czy cos takiego jest mozliwe w kraju demokratycznym? Przegrales historycznie, twoja opcja polityczna wyladowala w rynsztoku, nie ma cie wiec pod zadnym wzgledem, nie zatrudnimy cie bo to my wygralismy? To jest wlasnie koncepcja PISu, praca i pozycje tylko dla swoich, jestes przegranym komunista - jestes out, jestes przegranym peowcem - jestes out, jestes przegranym w jakikolwiek inny sposob - jestes out.

Pomijajac zwykla ludzka rzetelnosc, w warunkach polskich prowadziloby to do rzadow kilkuprocentowej mniejszosci nad olbrzymia wiekszoscia. Za to ze ktos kiedys byl umoczony, albo jego rodzina byla umoczona, teraz bedzie skazany na prace dla nowych panow, tych nieumoczonych lub skutecznie ukrywajacych swoje umoczenie. Czy chcemy byc podobni do kraju feudalnego z tysiaca lat do tylu? Warstwa tych szlachetnych (Prawych I Sprawiedliwych) rzadzi a cala reszta tych przegranych na nich pracuje? Caly kraj tylko dla swoich?

 

 

Dariusz123
O mnie Dariusz123

Przymiotniki pisze z malej litery. Lubie esencjonalnosc. Moje ulubione cytaty - "Idziemy ramie w ramie bo ramie to jest symbolem sily i odwagi narodu” (JarekK, miesiaczka smolenska 10/04/2012), "te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty" - 10/05/2017, "idziemy w odwrotna strone" - 10/07/17, "nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojej świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami" – w Sejmie 18/07/17. “Nikt nie narzuci nam swojej woli z zewnątrz; nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” - 10/09/2017, “I te pieniądze im się po prostu należały” –Szydło w Sejmie 3/2018. Wyimagowana wspolnota z ktorej dla nas niewiele wynika -Duda o UE w Lezajsku 2018. "Cały świat dowie się w sugestywny sposób" - dr SowiniecBukowski u Alpejskiego 28.11.18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości