Co mysli Jarek Premier K?
Wielokrotnie juz wyrazalem swoje opinie na temat Jarka Premiera, nie byly one pozytywne. Zeby wiec nie powtarzac, uwazam ze osiagnal on mistrzostwo w roznych przepychankach, manewrach, cwaniactwie, potrafil pociagnac za soba niewyksztalcone masy, ktore przekonal, ze to on jest ten najmadrzejszy z madrych, intelektualista i humanista. Wyrywajac z kontekstu fragment o “tych co przyszli o swicie” pozwolil dowartosciowac sie tym wszystkim ktorzy kiwaja glowami z rytualnym zrozumieniem, jak ci kiwajacy sie Zydkowie pod jerozolimska sciana, okazuja swoja nieograniczona aprobate dla intelektualnego Jarka. Dobrze mowi skoro mowi publicznie i sie nie wstydzi. Musi miec racje.
To wszystko jest plaskie i wrecz prostackie, nikt normalny nie powinien sie na to zalapac, ale skad wziac w tak trudnych czasach normalnego? Wiekszosc narodu chce wiec Jarka na piedestal, beda budowac mu pomniki, na poczatku jego bratu ale juz za chwile samemu Jarkowi, bo przeciez nie moze ulegac watpliwosci ze jakkolwiek Lech byl cudowny i bohaterski i patriotyczxny i nawet ojciec narodu (w calym tego slowa znaczeniu, on rzeczywiscie byl ojcem), to Jarek jest to wszystko i jeszcze wiecej (moze z wyjatkiem tego ojca, ale jest ojcem symbolicznym, wiec wartosciowszym). Jarek juz zaszedl pod strzechy i nikt go stamtad nie sciagnie.
To co Jarek Premier K wyprawia, jakkolwiek daje mu popularnosc w Polsce, prowadzi do skonfliktowania naszego kraju z reszta cywilizowanego swiata. Reperkusje moglyby byc dotkliwe, odciecie od pieniedzy, od kultury, od pomocy jakiejkolwiek, wlaczajac w to militarna. Na co wiec gra Jarek, ze on sie w to pcha, ze pogarsza nasza pozycje w Europie i na swiecie, ze nas marginalizuje i pozbawia pomocy? Czy on w ogole mysli? Jak moglo przyjsc mu do glowy zeby meza ewentulnej prezydentki Stanow wyslac na leczenie psychiatryczne, jak mogl pozwolic swojemu przybocznemu na porownanie obu kandydatow do dzumy i cholery?
Jarek Premier K niewatpliwie mysli. Na swoj cwaniacki sposob kombinuje jak wymanewrowac przeciwnikow i najmniej na tym stracic. Jarek wie, ze to wszystko to sa tzw peanuts, ze nie moze miec znaczenia puszczenie TK w kanal i jego kompletna marginalizacja bo swiat jest zajety wazniejszymi sprawami. Jesli GB wystapi z Unii, nikt nie bedzie przejmowal sie tym co sie dzieje w Polsce i co mowil ostatnio radosny Dyzio o tych co przyszli przed switem /o swicie /jakkolwiek on to powiedzial. Jesli w Stanach wygra Trump, Polska bedzie musiala polegac wylacznie na sobie, niezaleznie od tego czy Naczelnikiem kraju ciagle bedzie Jarek Premier K czy ktos inny. Dla Jarka wiec bedzie to idealne rozwiazanie, bedzie mogl tlumaczyc ze to nie on ale sytuacja polityczna na swiecie, ze nic nie jestesmy w stanie zrobic, mimo ze chcielismy zrobic, ze jestesmy najdemokratyczniejszym krajem na swiecie, ale nieprzychylne nam lewactwo i zydostwo i rozwydrzone pedalstwo plus ruskie i niemieckie robia nam kolo piora za niewinnosc.
W tym aspekcie, im gorzej tym lepiej, gdy swiat sie wali nikt nie mysli o Polsce, oni przestana dawac bo sami maja problemy nie zas dlatego ze Polska nie jest podobna do Europy, ze odchodzi w kierunku Azji. I wiekszosc narodu wierzy, ze nie mozna miec pretensji do Jarka Premiera K, bo co on biedny mogl zrobic w takiej sytuacji? I wlasnie o to chodzi zeby narod wierzyl, cala reszta nie ma znaczenia.