Dariusz123 Dariusz123
586
BLOG

Caly Jarek. Notka o klasie.

Dariusz123 Dariusz123 Rozmaitości Obserwuj notkę 55

Caly Jarek. Notka o klasie.

 

Jarek Premier Kaczynski udzielil kilka dni temu wywiadu, czytalem o tym w Rzeczpospolitej (http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/160529512-Jaroslaw-Kaczynski-o-prof-Andrzeju-Rzeplinskim-Postac-jednego-sezonu.html#ap-2), do oryginalnego zrodla nie chcialo mi sie zagladac.

Zwrocilem uwage na fragment :

“Mówiąc o sporze o TK Kaczyński określa obecnego prezesa tej instytucji prof. Andrzeja Rzeplińskiego mianem "postaci jednego sezonu" zaznaczając, że prezes TK "ulokował się na scenie politycznej". Jednak, jak twierdzi prezes PiS, "nie ma on potencjału" i "nawet miejsce, w którym się dziś znalazł, spadło na niego przypadkowo". Wspomina też, że gdy studiował razem z Rzeplińskim prawo, o obecnym prezesie TK "mówiono w akademikach dość niepochlebnie".”(wytluszczenia moje).

Trudno jest mi powstrzymac sie przed ocena wywiadu Jarka Premiera, ze to takie radosne swiergotanie osoby przymulonej, podszyte zawiscia i kompleksami. Rzeplinski nie ma potencjalu? Czlowiek ktory stal sie autorytetem prawniczym i zostal uhonorowany najwyzszymi funkcjami dla prawnikow dostepnymi, nie ma wg Jarka potencjalu? Jaki potencjal ma Jarek zeby to ocenic? Czy dokonania prawnicze Jarka sa w jakimkolwiek stopniu porownywalne z tymi Rzeplinskiego? Czy istnieje publikacja, ktora moglby sie Jarek pochwalic, czy napisal on prace naukowa, mniej naukowa, jakakolwiek, w ktorej przedstawil swoje mysli i zafascynowal nimi swiat? Czy jest uznany za dobrego prawnika przez srodowisko? Prawnika myslacego?

Powyzsze pytania maja charakter wylacznie retoryczny. Jarek nie napisal, nie ma potencjalu, nie moglby sie pochwalic, nie zafascynowal, nie jest uznany. To nie sa moje oceny, to jest fakt, jesli ktos sadzi, ze nie mam racji, moze mnie przekonac wskazujac linki do opracowan i publikacji Jarka, chetnym zycze szczesliwych poszukiwan, wiem ze dowody na to wszystko nie istnieja. Wiem rowniez ze nasi wspolni koledzy z roku starali sie dotrzec do pracy doktorskiej Jarka i chcieli ustalic co on takiego rzeczywiscie napisal, nie byli w stanie, jego praca jest najscislej strzezonym dokumentem w kraju.

 

Jarek doniosl w charakterystyczny dla siebie sposob na Rzeplinskiego, bez podania szczegolow, kto co powiedzial i dlaczego. Takie generalne oczernienie, nic konkretnego ale zeby zamieszac, insynuacja ze “mówiono w akademikach dość niepochlebnie”.Zeby nie musiec sie ewentualnie tlumaczyc, ze nieprawda, taka mgielka smrodu za ktorego spowodowanie nawet najbardziej niezalezny sad nie moglby sie doczepic.

Otoz znalem obu panow, studiowalem z nimi, z Andrzejem Rzeplinskim bylem w jednej grupie. Nie byl on moim przyjacielem, byl typem czlowieka poswiecajacego czas na nauke, typem tzw kujona (ja taki nigdy nie bylem), ale nigdy nie slyszalem zeby ktokolwiek o nim sie zle wypowiadal. Nie udzielal sie towarzysko, nie bral udzialu w spotkaniach w Harendzie czy u Kuchcika, w ktorych “normalni” studenci uczestniczyli masowo, i w ktorych ja rowniez uczestniczylem. Byl przedstawicielem wiejskiej mlodziezy, ktorej na wydziale troche sie znalazlo, punkty za pochodzenie niewatpliwie mu pomogly.

Jarek ani jego brat, Sp, w przeciwienstwie do Rzeplinskiego kujonami raczej nie byli. Ale oni tez nie brali udzialu w zyciu restauracyjno-barowym, nigdy nie spotkalem ich w czasie “spozywania” lub “po spozyciu”. W zaden sposob nie udzielali sie w zyciu studenckim, nie chodzili do klubow studenckich (ja tam bywalem na codzien, gdyby bywali, musialbym ich zauwazyc), nie pamietam ich nawet ze strajkow 68, wowczas byli prawie wszyscy, rowniez Rzeplinski. Oni mieli bardzo waskie grono swoich znajomych, kilka osob tylko, dla reszty znani byli jako “ci co ukradli”, nikt o nich nie wiedzial niczego i nikt sie nimi nie interesowal. Taki folklorystyczny akcent, mali aktorzy, tak jak maly Jaroszewicz, maly Jablonski, maly Jaszczuk, mala Ochabowna i wielu, wielu innych, podobnych malych.

Otoz Jarek nie mogl wiedziec co o Rzeplinskim mowiono w akademikach, on tam nie chodzil, on byl z miastowych, nie mieszal sie ze wsiowymi. Udzielajac wywiadu powinien powiedziec ze to nie jest jego wiedza ale ze tak slyszal od osob ktore do akademikow chodzily a te osoby uslyszaly od tych co tam mieszkaly i slyszaly o tym co o Rzeplinskim mowiono. Informacja typu “Antka kobiety rodzonej siostry cioteczny wnuk”, wiadomosc z trzeciej, czwartej, piatej reki. Jarek, ewentualnie moglby wiedziec co o Rzeplinskim mowiono na wydziale, ale z nieznanych powodow uznal za stosowne powolac sie na wiesc z akademikow. Wiesc zaslyszana z bardzo odleglych zrodel.

 

Od dawna uwazam Jarka za osobe mala nie tylko wzrostem, zupelnie bez klasy, drobnego cwaniaczka probujacego na wszelkie sposoby wymanewrowac innych. Nie jest on prawnikiem nie tylko dlatego ze malo umie, glownie dlatego ze jest skoncentrowany na lamaniu prawa, na jego obchodzeniu, na instrumentalnym traktowaniu, na podchodach i podjazdach. Jest olbrzymia odleglosc miedzy tym co reprezentuje Rzeplinski i tym co reprezentuje Kaczynski, odleglosc ktorej Jarek nie jest w stanie przeskoczyc. On to wie, dlatego dowartosciowuje sie takim prymitywnym podjazdem, gryzac z doskoku i udajac ze to nie on, psujac powietrze, insynuujac i pomawiajac.

 

Notke pisze nie dlatego ze jestem po stronie Rzeplinskiego i chcialbym pognebic Kaczynskiego. Notke pisze wylacznie po to zeby dac swiadectwo prawdzie. Zeby insynuacjom Jarka przeciwstawic fakty.

 

 

 

 

Dariusz123
O mnie Dariusz123

Przymiotniki pisze z malej litery. Lubie esencjonalnosc. Moje ulubione cytaty - "Idziemy ramie w ramie bo ramie to jest symbolem sily i odwagi narodu” (JarekK, miesiaczka smolenska 10/04/2012), "te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty" - 10/05/2017, "idziemy w odwrotna strone" - 10/07/17, "nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojej świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami" – w Sejmie 18/07/17. “Nikt nie narzuci nam swojej woli z zewnątrz; nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” - 10/09/2017, “I te pieniądze im się po prostu należały” –Szydło w Sejmie 3/2018. Wyimagowana wspolnota z ktorej dla nas niewiele wynika -Duda o UE w Lezajsku 2018. "Cały świat dowie się w sugestywny sposób" - dr SowiniecBukowski u Alpejskiego 28.11.18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości