Dariusz123 Dariusz123
489
BLOG

Odebrac prawo wyborcze Polonusom. Notka obiektywna i niedokonczona.

Dariusz123 Dariusz123 Rozmaitości Obserwuj notkę 62

Odebrac prawo wyborcze Polonusom. Notka obiektywna i niedokonczona.

Notka jest lagodniejsza wersja tego co mi administracja wyciela kilka dni temu. Usunalem wszelkie nawiazania do osob zyjacych, usunalem rowniez nawiazania do osob niezyjacych i takich “in-between”, zeby nie dyskredytowac ich bardziej niz sami sie zdyskredytowali, zeby nie obciazac pamieci po nich i nie sprawiac przykrosci ich nastepcom prawnym. Uznalem racje Administracji, nie chodzi o to zeby ludzi osmieszac lecz zeby poruszyc problem. Nie osmieszam wiec i poruszam, ci zdyskredytowani niech zostana anonimowi.

Sprawa dotyczy niezadowolenia niektorych bardziej polskich Polakow z tego, ze inni mniej polscy Polacy maja takie same prawa wyborcze jak oni, a ich zdaniem miec nie powinni bo mieszkaja za granica.

Czy rzeczywiscie miec nie powinni? Moze warto byloby zastanowic sie nad motywami tych niezadowolonych, bez emocji, przy zachowaniu jakiejs rzetelnosci i uczciwosci.

Zeby byla jasnosc, osobiscie jestem zupelnie niezainteresowany w uprawnieniu do glosowania do polskiego parlamentu, w ciagu prawie 30 lat nie zdarzylo mi sie glosowac i cokolwiek zostanie uchwalone przez Sejm nie moze spowodowac zadnych zmian w mojej sytuacji osobistej, majatkowej, jakiejkolwiek innej. Jestem niezainteresowany i przez to obiektywny. Jestem obiektywny do bolu (bulu dla niektorych), nie walcze we wlasnej sprawie.

Argument gloszony przez ludzi zawistnych i zakompleksionych jest, ze emigranci nie placa podatkow, nie dokladaja sie do utrzymywania tych wszystkich emerytow, ktorych teraz trzeba utrzymywac. Argument ten jest oczywiscie zwodniczy, nie tylko emigranci nie placa podatkow, pewnie kilka milionow Polakow mieszkajacych w kraju tez nie placi i nie doklada sie, glosuja jednak i wybieraja. Nie moze wiec w rzeczywistosci o to chodzic, argument nie jest rzetelny, emigranci nie roznia sie w tym aspekcie od wielu tubylcow, i jedni i drudzy nie placa.

Nawet jesli wiekszosc emigrantow nie placi podatkow (zdarzaja sie tacy co placa), to przeciez w przeciwienstwie do tych mieszkajacych w kraju, emigranci zadnych korzysci od panstwa nie uzyskuja, nie maja ulgowych biletow nawet, znizek i czegokolwiek majacego wartosc materialna, nie dostaja dodatkow, uzupelnien do wynagrodzen, nie korzystaja z bezplatnej sluzby zdrowia, nie obciazaja w zaden sposob budzetu panstwa. Czy upieranie sie przy tym, ze nie placa przy jednoczesnym zapominaniu, ze nic nie dostaja, jest rzetelnym argumentem?

Znaczaca czesc emigrantow zdecydowala sie na wyjazd z kraju juz w wieku doroslym, po ilus latach pracy i placeniu w kraju podatku, wszelkich obciazen emerytalnych czy jakkolwiek one sie nazywaja. Nawet wiec, jesli nie placa obecnie, to przez jakis czas placili, czy to nalezy zupelnie pominac?

Grupa ludzi o przyziemnym charakterze i niskich lotow  (na potrzeby notki niech beda nielotami) domaga sie zabrania czynnego prawa wyborczego emigrantom, bo twierdza ze nie beda im emigranci decydowali jak oni maja zyc, nie potrzebuja zeby ktos im sie wymadrzal i pouczal.

Czy rzeczywiscie emigranci wtracaja sie w to jak Polacy w Polsce maja zyc? Czy kogokolwiek z Polonii obchodzi kto to sa nieloty, czy istnieja jakies plany na zagospodarownie ich przyszlosci w sposob ktorego by oni nie akceptowali? Czy istnieje zagrozenie ze Polonusi wymusza na “krajowcach” jakies szczegolne rozwiazania ustrojowe ktorych ci by nie chcieli?

Nawet jesli takich planow /zagrozenia nie ma, jesli wzmiankowane nieloty nie sa nikomu znane i nikt nie zamierza ich reformowac, to niewatpliwie one odczuwaja zagrozenie, ze w nieokreslonej przyszlosci to moze sie zdarzyc. To sie widzi, to sie czuje, oni to czuja . Przeciez wiadomo powszechnie jaka zgnilizna moralna panuje na Zachodzie, czy mozna dziwic sie obawom niektorych pan, ze moglyby byc zmuszone do poddania sie inVitro, albo ktos chcialby sila przerwac im ciaze? Albo nielotom mezczyznom zabronionoby bic ich kobiety, albo scigano ich za zachecanie do spalenia pedalskiej teczy lub za postawy antysemickie? Czy mozna wiec dziwic sie tym wszystkim, ze obawiaja sie? Czy nie sa usprawiedliwione ich obawy ze ktos na sile wpisze ich do gay movement, bo przeciez w Europie zdarza sie to tak czesto?

Uwazam ze nie mozna, ze sa usprawiedliwione.

Mamy wiec powod, obawa nowinek ze swiata, obawa przed ucywilizowaniem na sile, ze nie pozwoli im sie wierzyc w to co dotychczas wierzyli i modlic sie do tych do ktorych dotychczas sie modlili. Obawa przed innoscia, ze kaze im sie jesc rybe nozem i widelcem, kapac pod prysznicem, nie klac, nie pluc na chodnikach i nie oddawac moczu w miejscach publicznych i miliony innych drobnych ale niezwykle istotnych innosci, ktore moglyby byc im narzucone przez mieszkajacych poza krajem i ambiwalentnych na sprawy kraju Polonusow.

Wymieniony powod jest istotny, pewnie by wystarczyl, ale jestem przekonany, ze jest jeszcze co najmniej jeden, powod stary jak swiat. Jest to bezinteresowna zawisc, zlosc nieusprawiedliwiona, chec zabrania innym tego co oni maja nie tylko po to zeby ci zabierajacy mieli wiecej ale glownie po to zeby ci ktorym sie zabiera mieli mniej. Na tym oparty byl system komuny, zabrac innym, niech nie maja, nawet jesli to nam nie jest potrzebne. Rewolucje zaczynaly sie od zabierania, dlaczego wiec nie zabrac Polonusom ich uprawnien, skoro im jest i tak lepiej niz tym w kraju, po zabraniu beda wiec mieli nieco gorzej.

Mysle ze jest to najwazniejszy motyw zabrania. Trzeba zabrac zeby nie mieli tak duzo bo i tak sa nie do wytrzymania, ich glosowanie nie ma praktycznego znaczenia, ale mozna ich w ten sposob pognebic, upokorzyc, zaklasyfikowac do posledniej kategorii, zeby sobie nie mysleli ze sa lepsi. Nie sa lepsi, niech wiedza, nie beda mieli czynnego prawa wyborczego, automatycznie beda gorsi.

***

Celowo nie koncze notki, pomijam zupelnie powody dla ktorych prawo wyborcze Polonusow powinno byc utrzymane. Pisalem o tym w swoich komentarzach, nie chce mi sie ponownie ich wymieniac. Sa oczywiste.

 

 

Dariusz123
O mnie Dariusz123

Przymiotniki pisze z malej litery. Lubie esencjonalnosc. Moje ulubione cytaty - "Idziemy ramie w ramie bo ramie to jest symbolem sily i odwagi narodu” (JarekK, miesiaczka smolenska 10/04/2012), "te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty" - 10/05/2017, "idziemy w odwrotna strone" - 10/07/17, "nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojej świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami" – w Sejmie 18/07/17. “Nikt nie narzuci nam swojej woli z zewnątrz; nawet jeśli w pewnych sprawach będziemy w Europie sami, to pozostaniemy tą wyspą wolności, tolerancji, tego wszystkiego, co tak silnie było obecne w naszej historii” - 10/09/2017, “I te pieniądze im się po prostu należały” –Szydło w Sejmie 3/2018. Wyimagowana wspolnota z ktorej dla nas niewiele wynika -Duda o UE w Lezajsku 2018. "Cały świat dowie się w sugestywny sposób" - dr SowiniecBukowski u Alpejskiego 28.11.18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości